O tym jak Viola
Wiktoria Puszek poszła do Zdzisi z prośbą naprawienia jej zębów, o tym jak wybrała się do kościoła i spowiadała się
księdzowi który nazywał się Cymbalista Stefan który jako pokutę kazał jej iść
do szkoły i o tym jak poszła do gabinetu Arekusandory Oleksy Alejandry Alexandriny
Wiktorii. (kontynuacja dalszej części)
Po sylwestrze Viola Wiktoria
Puszek czuje się jak nowo narodzona. Chciała zadbać z deczka o swój wygląd,
więc pomyślała że w tej sprawie pójdzie do Zdzisi. Ona poradziła jej żeby na
sam początek zrobić coś z zębami ( bo
miała bardzo okropne). Zdzisia tak naprawdę nie wiedziała co tak naprawdę z
tymi zębami zrobić. Jedynym wyjściem z tej całej sytuacji było wybić zęby i
zrobić sztuczną szczękę. Zdzisia zabrała się do pracy. Chciał Violi zrobić
zaszczyk znieczulający, dzięki któremu nie czuła by bólu. Jednak kiedy Viola
zobaczyła igłę zemdlała, ale za chwilę się obudziła i za chwilę zemdlała.
Zdzisia nie wiedziała o co biega, więc uznała to za rodzaj medytacji przed
trudnym zabiegiem i zostawiła ją samą w gabinecie. Viola tak naprawdę chorowała
na monooranżozę, która polegała na tym
że jak się zobaczyło coś czego się bało to się mdlało ale bało się mdleć więc
się budziło. Viola miała podobne objawy. Dziewczyna przechodziła po prostu
trudne sprawy, a jej nikt nie rozumiał.
Zdzisia musiała przejść jednak do dość drastycznych środków więc dała Violi gumkę jarzynową. Viola mądre
stworzenie rozpakowało gumkę i zaczęła w nią dmuchać. Powstał podłużny balon z
którego Viola zrobiła kotka o imieniu Murzynek. Wiec podczas gdy Viola się
bawiła, Zdzisia wzięła się za usuwanie
zębów co nie było takie łatwe. Próbowała kleszczami nic, próbowała
obcęgami nic kurde wkurzyła się na maksa i wzięła młot pneumatyczny i
wybiła Violi zęby. Tak się jarała że skończyła że zapomniała że przecież
zaczęła prace i jeszcze musi jej szczękę sztuczną zrobić. Zdzisia zabiera się
do pracy. Nie wiedziała z czego zrobić odcisk do szczęki więc wzięła beton. Ale
kiedy włożyła do buzi Violi to się zastygło i
nie mogła tego wyjąć. Miała takie nerwy na Viole że walnęła ją w twarz
tak że jej wyleciał odcisk. Pół roboty było już za Zdzisią teraz tylko nadać
kształt zębom i założyć aparat z jarzynowymi gumkami, które były podobne do
kota o imieniu Murzynek. Kiedy wszystko
już zostało ukończone Viola wyglądała jak królik Baks.
Kiedy Viola opuściła gabinet
postanowiła pokazać ludziom nowe zęby więc zaczęła się uśmiechać do każdego
przechodnia. Spotkała nawet swoją panią psycholog Arekusandore Olekse
Alejandre Alexandrine Wikotorie. Jest to
prywatny lekarz Violi, jej głównym zajęciem jest pogrążanie ludzi w jeszcze
większej histerie niż dotąd byli a tak na co dzień rapowała . Oto krótki opis tej dziewki,
który jest zawarty w piosence:
Yo,yoo,yooo
Witam wszystkich chłopaki i dziewczyny
Na pewno polubicie
moje rymy.
A więc opowiem wam coś
o sobie,
Rano gdy się budzę
herbatkę sobie robię.
I biegnę i skaczę i
wołam ech i ach
Że nawet usłyszy Stachu
Stach!
I w końcu docieram do kochanej Violi
A ona wylatuje i woła
,, chce Coca Coli ‘’
I zaczynamy naszą
terapię
Moją męczarnię a Viola
już chrapie.
Niestety już kończy się nasza przygoda
Ale Violi było bardzo
szkoda.
Wracam do domu i
uświadamiam sobie
Że ktoś w krzaczkach
ciągle mnie kopie.
Nareszcie doskakuje do
domu,
I śle buziaki u kochanemu.
Ale na koniec
przypominam sobie
że się jeszcze nie
przedstawiłam:
Arekusandora Oleksa
Alejandra Alexandrina Wiktoria o tak się
nazywam !
Viola zaczęła się
chwalić pani Arekusanorze Oleksie Alejandrze Alexandrinie Wiktorii że ma nowe
ząbki takie jak królik Baks, że zawsze o takich marzyła, że wreszcie jej
deprecha minęła i że wreszcie wypisze się z tego głupiego, psychiczniego,
nienormalnego Psychiatryka. Pani doktor tak się wnerwiła, ale po niej nie dało
się tego poznać, że się wnerwiła. Do końca zachowała kamienną twarz aż nagle
miarka się przebrała kiedy Viola powiedziała o tym że Harry Styles jest jej
chłopakiem, że całą chałupę ma wyklejoną plakatami Harrego a on je wszystkie
podpisał więc teraz miała plakaty z prawdziwymi autografami do tego ofiarował
jej w prezencie buraki kwikowe i jeszcze dał jej poidło dla koni, które
hodowała i jeszcze odwiedził ją u weterynarza kiedy rozbiła sobie głowę i
molestowała nos, jak jechała super odlotowym samochodem Harrego i jak przyszedł
do niej na sylwestra wraz z swoimi przyjacielami z zespołu i o tym że to
zrobili. Ech Viola się tak tym podniecała że tyle dla niej Harry zrobił że jej
włosy jeża stanęły na głowie. A Pani doktor na to zrobiła swoją olewającą minę
i powiedziała” ,, WTF’’ z akcentem.
Wnerwiona doktorka dopiero się wkur**** kiedy Viola powiedziała że głaskała
jego loczki ( a Pani Doktor była jego
największą fanką, a najbardziej jego loczków) i walnęła Viole wprost w jej piękne zęby. Viola upadła na podłogę a
raczej na chodnik i rozwaliła szczękę. Pani doktor tak się jarała że nie zauważyła leżącej Violi i się o nią
potknęła i molestowała nos wydając przy tym dziwne dźwięki między innymi: Ach,
ach, ach jak przyjemnie ten śmietankowy smak to Turek świeży serek puszysty tak
że Ach i ech , ech idt. Końcom achów i echów nie było końca kiedy nagle zjawia się chłopak Violi i ratuje
obie dziewczyny. Viola pocałowała Harrego za to że jej pomógł a wkurzona
Arekusandora Oleksa Alejandra Alexandrina Wiktoria odeszła zostawiając kartkę
,,Wizyta dzisiaj wieczorem’’.
Viola musiała iść do
Zdzisi od nowa zrobić odcisk i nowe zęby i nowy aparat z gumkami jarzynowymi.
Kiedy wyszła od razu co zrobiła to się uśmiechnęła do Harrego. Viola wreszcie jakoś konkretnie wyglądała.
Powiedziała że chce iść do spowiedzi bo ostatnio bardzo nagrzeszyła z Harrym.
Powiem wam jak to było. Spali sobie spokojnie w łóżku po sylwestrze kiedy nagle Harry zgubił
pierścień czystości i zaczął szukać. Zaglądnął nawet tam gdzie nie powinien,
grzebał i grzebał a Viola się podniecała coraz bardziej. Wyjął odkurzacz z
szafy włączył i zaczęło ssać. Viola była w siódmym niebie no ale musiała już
skończyć i poszli spać. Więc po tak upojnej nocy postanowiła wszystko
wyspowiadać księdzowi. Weszła do kościoła czuła się tu trochę nie pewnie ale w
końcu znalazła konfesjonał. Na tabliczce pisało: Tu spowiada ksiądz Stefan
Cymbalista. Viola podeszła i zaczyna się spowiadać:
V: Helołłł !!!
K: Nie mówi się Heloł
tylko Haj !!!
V: Kurde ty się nie
znasz trędy się zmieniają teraz się mówi Helołłł !!!
K: Wiesz że do księdza
nie powinno się tak mówić.
V: To może tak ty Cymbale posłuchaj mnie
wreszcie bo ja kurde nie mam całego dnia na twoje cholerne cymbały. Więc się
streszczaj.
K: Ty się streszczaj i
a nie ja ty mi masz coś powiedzieć a nie ja!!
V: Ja tak czuje że nie
będziemy przyjaciółmi i nie wrzeszcz na mnie bo ogłuchnę Cymbał !!!
K: Ja też uważam że nie
będziemy przyjaciółmi bo ja się nie chce przyjaźnić z łysą pałą.
V: Kurde nie będę
przeklinać Cymbał gdzie ty tu do cholery widzisz łysą pałę.
K: A w dupie uciebie
!!!
V: U mnie w
dupie kurde to ty umiesz zaglądać do kogoś do dupy kogoś innego ??? Wowo
szacuj dla Ciebie. Ale jeśli mówiłeś o mojej głowie to nie jestem łysa ty
Murzynie !!!
K: Nie jestem murzynem
chyba mnie z kimś pomyliłaś !?!
V: Taa jasne a kto cały
dzień chodzi ubrany na czarno ha.
K: Mów dziecko to co
chcesz mi powiedzieć i mnie nie przezywaj.
V: Ok. jestem dziewką
K: Co dziw** ?!?
V: Nieee down z ciebie
czy nie dosłyszysz, masz waciki w uszach czy kurde coś innego ???
K: A wiesz nie chce mi
się z Tobą na ten temat rozwiać, streszczaj się bo mi się chce do kibla !!!
V: Dobra Cymbał ostatni
raz byłam u spowiedzi eeee…. Kiedy ja byłam u spowiedzi chyba w tamtym
wcieleniu taaa Ostatni raz u spowiedzi byłam w tamtym wcieleniu, pokuty nigdy
nie miałam wiec jej nigdy nie odmawiałam. Chodze do klasyyyy eee nie chodziłam
do szkoły i przyszłam ci powiedzieć swoje grzechy…
K: Co nie byłaś w
szkole Matyldo przenajświętsza powiedz ten grzech i muszę Ci pokute zadać.
V: Moim grzechem jest to że zrobiłam to z moim
chłopkiem. Proszę Cymbała, niech Cymbał nie każe mi opowiadać szczegółów.
K: No dzisiaj masz
szczęście i nie każe Ci opowiadać szczegółów bo mi się śpieszy więc zadam ci
konkretne pytanie czy ty wiesz ile jest 1+1 ??
V: yyy czy to jest może
11 ???
K: Coo ???
V: Gówno czy to jest 11
???
K: Niee to nie jest 11
dlaczego tak myślisz no wytłumacz mi ???
V: Ok. Cymbał to jest
tak że jak 1+1=11 proste bo mażemy plusa
i wychodzi 11 :D
K: eech dziecko więc
jako pokute i za to że nie umiesz liczyć jak i za ten poważny grzech masz iść do szkoły !
V: Cooo ?? Do szkoły
chyba Cię posrało Cymbał hahaha ja i szkoła hahhaah
K: Tak to jest możliwe
masz się udać na ulice Marichuany 5 do szkoły imieniem Palikota ale to migiem
pamiętaj będę Cię miał na oku. Wiem jak się nazywasz, wiem jakiego masz chłopka
i wiem gdzie mieszkasz więc mogę wszystko zrobić. Więc ruszaj to dupsko i do
szkoły. Żegnam !
V: Dzięki za taką
beznadziejną pokute Cymbał, do zobaczenia!
Kiedy Viola wyszła z kościoła udała się na podany
adres. Weszła do szkoły i była pod wrażeniem. Tyle dzieci latało i zobaczyła że
zachowują się tak jak ona. Zaczęła nimi
galopować po szkole. Dostałą dzisiaj nawet ocenę eee jedynka szpan z Violi.
Postanowiła że zawsze będzie tu wracać, kiedy będzie jej smutno. Nastał już
wieczór kiedy wyszła ze szkoły. Przypomniała sobie w porę że ma wizytę z Panią
Doktor. Kupiła na przeprosiny Pani Doktor różę i powędrowała do gabinetu. Kiedy
weszła zaczęła się ostra rozmowa:
A: Witaj Kochana Violu !
V: Co chcesz gnoju.
A: Weź mi tu nie rapuj ty nędzna dziwko.
V: A może urządzimy sobie ognisko ?!
A: Dobra mów co ci
dolega i wypieprzaj z tąd paść konie ?
V: Sama wypierdalaj ! A i zostaw w spokoju gumki moje !
A: Mam dosyć ciebie ty żalu
pieprzony
V: Tak to mów sobie do
swojej żony !
A: Ja nie jestem lesbijką
A: Ja nie jestem lesbijką
V: Tylko wynędzniałą
dziwką !
A: Teraz przegięłaś tą
łysą pałę.
V: Wiesz masz spodnie za
małe.
A: Hahaha ale się
uśmiałam
V: No aż się zesrałaś :D
A: Spierdalam z tąd ty
głupia jędzo
V: Idź i żyj tą nędzą !
CDN.