O tym jak Viola
Wiktoria Puszek jarała się pierwszym śniegiem, o tym jak pojechała do Adama
Majtkowicza o życiowe rady a między innymi jak wkładać majtki z ochraniaczami,
żeby się nie uderzyć w intymne miejsce bo wtedy by dostała szału macicy tak jak
Baśka Baśka Blog. I o tym jak jednak się przewróciła i rozwaliła twarz i
molestowała nos wstając i przewracając się i do tego wypowiadając dziwne
odgłosy aż jej się mózg wypłynął z czachy oraz o tym jak była w szpitalu. (kontynuacja poprzedniej części)
W życiu Violi Wiktorii Puszek
zaszły ogromne zmiany po pierwsze miała takiego jakby chłopaka a po drugie
dostała buroki kwikowe a po trzecie
przestała się zajmować końmi bo już to ją przestało jarać i koń którego
hodowała wyglądał jak żal z Dupy wyjęty. Więc wracając to Violi:
Po bardzo męczącym, strasznym
śnie Viola wstała rześka i wypoczęta. Taka zajarana tym że Harry podarował jej
buraki kwikowe i poidło dla koni, że aż pocałowała Zdzisię, która się bardzo
tym zdarzeniem podnieciła bo była lesbijką. Więc obie najarane były bardzo niebezpieczne więc postanowiły że każda
pójdzie w inną stronę. Viola oczywiście rzuciła się na lodówkę Zdzisi jedząc
wszystko co napotkała na swojej drodze aż spotkała parówki Berlinki, JBB oraz
kiełbaskę wiejską. To można było powiedzieć było podstawowym śniadaniem Violi.
Włożyła wszystko do gęby i postanowiła że dzisiaj pójdzie do pana Majtkowicza
po życiowe rady jak włożyć majtki. Nie wiem co stało się ze Zdzisią ale na
pewno nic dobrego bo zamknęła się w łazience i dostała okresu więc morał z tego
taki że ,, Kto za dużo się jara temu nawet tampon nie pomaga’’ Viola jak zawsze
wyjrzała przez okno sprawdzić jaka jest pogoda i kiedy tak patrzyła dopatrzyła
się gołębia. Był bardzo piękny. Viola nie mogła się powstrzymać i powiedziała: ,,
Gołąbku, gołąbku leć do nieba i przynieś mi kawałek chleba’’ Chyba Se coś
pomyliła bo tak się mówi do biedronki ale nie chce tutaj robić problemów. Gołąbek zamiast do nieba nad Viole i sru. Nie
trudno zgadnąć że zrobił kupkę. Ale wicie Viola mądre stworzenie nie wiedziała
co to jest więc zbytnio się tym nie przestraszyła. Kiedy Zdzisia ją zobaczyła
to zieleniała bo VIOLA MIAŁA PASEMKA. Zastanowiła się jak to było możliwe i
jakim cudem, ( A my już wiemy dlaczego ). Zdzisia z okazji imienin Zdzisi chciała
się zabrać na lodowisko i zaprosiła
także Viole która się uparła że chce do pana Majtkowicza żeby nauczył ją
zakładać majteczki w kropeczki . No więc Zdzisia nie miała innego wyboru. Kiedy
Viola wyszła na dwór zdziczała bo zobaczyła śnieg. Boże skakała, latała biegała
i jeszcze raz skakała aż cała była w śniegu najarana. Po tym jak się wyszalała
poszły do Adama. Adam Majtkowicz to na pozór spokojny mężczyzna, chodzący
zawsze w różowych rzeczach oraz śpiącym pod rózgowym kocykiem oraz używającym
różowej gumki i słuchający rocku. Adam nauczył jak zakładać majtki ochronne na
okolice intymne napisał nawet o tym książkę. Adam zaciągnął Violę do łóżka.
Zaczął się rejs i turbulencje i
niezwykła przygoda. Potem Viola nieco zmęczona poszła na Lodowisko. Oczywiście
już z obuwiem zmiennym czyli wrotkami oraz ochraniaczami na okolice intymne.
Jeździła, jeździła aż się wywaliła i nie mogła wstać po prostu molestowała nos
dodając takie odgłosy: ,, ACH, ACH, ACH jak przyjemnie ten śmietankowy smak, to
Turek świeży serek puszysty jakże Ach i ACH, ACH, ACH jak przyjemnie kołysać
się wśród fal … Zdzisi zrobiło się żel Violi więc zaczęła kręcić piruety, aż
wywierciła dziurę wpadała do wody i dziura po piracie zamarzła. Viola chcą
pokazać że jest bohaterska rzuciła się za Zdzisią, ale niestety dziura zamarzła
i Viola rozwaliła sobie głowę tak że jej mózg wypłyną. Jeden z odważniejszych
zobaczył majtki i krzyknął dajcie Wilczka. Podbiegła i zaśpiewała piękną
piosenkę :
Koniucha spotkałam Pokochałam :)
Koniucha spotkałam Pokochałam :)
Piękny marsz
pogrzebowy naprawdę się wzruszyłam. Wezwany został weterynarz który się zają
Violą. A Zdzisia została pod wodą wołając: ,, Ja sobie poradzę w ogóle nie
musicie mnie wyciągać’’ Hihihihi. Do schroniska przybył Harry z burakami
Kwikowymi. Po badaniach i operacji Viola
wyglądała jak Franke-Girl Której uderza do czoła burok Kwikowy. Harry zapytał
się dlaczego Viola mu to zrobiła przecież on się o nią martwił. A Viola
powiedział, że to są Ferie nie idzie do szkoły i trzeba przeżyć jakąś przygodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz